sobota, 9 listopada 2013

10# Liam cz.1

Pewnego dnia postanowiłam pójść zapisać się na zajęcia taneczne. Moi rodzice cały czas mi powtarzali, że umiem ładnie tańczyć ale ja im i tak nie wierzyłam. Kiedyś w szkole mieliśmy zawody taneczne i moja koleżanka mnie do tych zawodów zgłosiła. Nie spodziewałam się jednak, że ktoś nagra jak tańczę. Po tym jak moi koledzy z klasy umieścili to nagranie w internecie zaczęło się pojawiać dużo telefonów do mojej osoby o to żebym zaczęła tańczyć w ich klubie. Postanowiłam wybrać jednak ten, który zrobił największe wrażenie. Ale między innymi chodzi też dam Dan dziewczyna Harrego. Dziś po raz pierwszy miałam przyjść na zajęcia. Bałam się szczególnie tego czy ktoś mnie zaakceptuje. Przyszłam na zajęcia jako pierwsza i pozostało czekać mi na innych. Chciałam mieć już pierwsze zajęcia za sobą. Przyszły już pierwsze osoby i dziwnie się na mnie patrzały. One poszły na salę a ja jeszcze chwilę siedziałam w szatni i w końcu poszłam na salę. Weszłam tam w najmniej oczekiwanym momencie i usłyszałam dość obraźliwe teksty na moją osobę. Nie myślałam, że fajne osoby mogą być takie. W końcu przyszedł trener i przedstawił mnie wszystkim. Na początek siedziałam i przygląda łam się jak wszyscy ćwiczą. Układ jak dla mnie był dość trudny ale zawsze daję radę to i teraz też. Po zajęciach poszłam się wykąpać i podeszła do mnie Dan. 
     -Hej [t.i.] racja?- zapytała a ja skinęłam głową.- Jak ci się podobały dzisiejsze zajęcia?
     -No jak na nie to trochę jeszcze nie ogarniam układu ale za parę dni powinnam się go już nauczyć. 
     -Jak chcesz mogę ci pomóc w nauce.- zaproponowała.
     -Jasne ale gdzie się spotkamy?- zapytałam bo jeszcze nie znałam Dan dobrze. 
     -Daj mi swój numer to ci napiszę gdzie się spotkamy.- powiedziała Dan. Podałam jej mój numer a ona mi swój. Poszłam do domu z uśmiechem a tam czekała na mnie moja najlepsza przyjaciółka [i.t.p.]. Weszłyśmy razem do domu a tam na mnie czekała już mama z obiadem i oczywiście nie obyło się bez pytań jak było na zajęciach. Nie odpowiedziałam jej na żadne pytanie tylko wzięłam sobie obiad i poszłam z [i.t.p.] do mojego pokoju. Rozmawiałyśmy a telewizor był włączony na programie muzycznym. Akurat leciało SOML i zaczęłam śpiewać na cały głos z moją najlepszą przyjaciółką. Jak skończyłyśmy śpiewać zauważyłam w drzwiach Dan, która miała zdziwienie na twarzy a ja nie wiedziałam co mam jej powiedzieć, bo przecież zna całe 1D. 
     -[t.i.] co to miało być?- zapytała zdziwiona. 
     -No śpiewałam piosenkę mojego ulubionego zespołu.- powiedziałam i schowałam się za [i.t.p.]. 
     -Czemu się za mną chowasz?- zapytała moja najlepsza przyjaciółka. 
     -No właśnie. To nic złego, że lubisz zespół, w którym jest mój chłopak.- powiedziała Dan. 
    -No wiesz jakoś tak się zawstydziłam przed tobą.- powiedziałam i stanęłam już normalnie.- A tak a pro po to co tutaj robisz?
     -Wiesz chciałam przyjść do Ciebie żeby poćwiczyć układ ale nie odpisywałaś mi więc napisałam do trenera i podał mi twój adres.- powiedziała i słodko się uśmiechła. 
     -Aha a zapomniałam to jest moja najlepsza przyjaciółka [i.t.p.]. A ty Dan pewnie znasz.- powiedziałam a dziewczyny podały sobie ręce. 
     -A może........./
_____________________________________________________
Imagin podzieliłam na dwie części, ponieważ nie mam za bardzo weny na pisanie tego jeszcze dziś. Obiecuję, że dokończę ten rozdział za jakiś czas ale na pewno za niedługo dodam następną część. Przepraszam za wszystkie błędy i zapraszam do komentowania. I piszcie z kim chcecie imaginy bo nie mam jak wpisywać imion proszęęęęęęęęęęęęę.

1 komentarz:

  1. Owww Liaś.'
    Meeeega ;D
    Pozdrawiam Bella♥

    Zapraszam również do siebie:
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń